nie odzywam się, ale egzystuję. zaglądam, czytam. martwię się o Was, dziewczyny.
przerażają mnie Wasze historie, przy nich czuję, że moje problemy są niewielkie..chociaż są.
bądźcie dzielne! razem i wszystkie z osobna, przecież macie swój umysł i umiecie się bronić przed niechcianym. wiem, że brakuje sił, ale nie poddawajcie się.. nie dawajcie satysfakcji wrogom..