przykro mi o tym myśleć, ale coraz częściej odnoszę wrażenie, że beze mnie byłoby mniej problemów. matka nie miałaby o co i na kim się wyżywać, ja nie miałabym problemów związanych ze swoimi błędnymi sytuacjami, wszyscy wreszcie by odetchnęli.
ale z drugiej strony zamiast zadręczać się tym wszystkim.. mam po prostu zwyczajnie ochotę uciec. a to już niedługo nastąpi. zacznie się od maja. i hope. a później to już z górki.
cierpię psychicznie. myślałam, że tego uniknę ale nie jestem na tyle silna żeby zdusić wszystko w sobie. z każdym kolejnym wybuchem płaczu uświadamiam sobie, że nie daję rady. ale przecież później są chwile radości.. później znowu chwile płaczu.. generalnie powinnam być bardziej dorosła i zrównoważona, odpowiedzialna.. jak uważa moja rodzicielka, ale jak tu się nie wku*wiać skoro staram się robić dobrze, a i tak wychodzi źle a bynajmniej ona tak uważa..
i z tego powodu nie zazdroszczę swoim przyszłym dzieciom takiej matki. o ile będę je miała..
-----
Inni zdjęcia: Rejs po Nilu bluebird11Ja patki91gd:* patki91gdJa patki91gdZ Madzia nacka89cwa... maxima24... maxima24Z Madzia nacka89cwa... maxima24... maxima24