Oto ja i mój kaloryferek ;D a przynajmniej jego szczątki ;) jeszcze kilka lat ciężkiej pracy i za pomocą hamburgerów i frytek napewno uda mi się osiągnąć wymażoną rzeźbę ;D (niezapomnijmy do tego dodać ciężkiego treningu w postaci ćwiczeń na brzuch )
