Żeby nie było, że TYLKO JEDZENIE - tym razem brak jedzenia alias pusty talerz.
------------------------------------
Cały czas słyszę hasła w stylu "ucz się na swoich błędach" lub jeszcze lepsze - "ucz się na cudzych błędach".
A prawda jest taka, że uczenie się na błędach to jedna z najgorszych rzeczy jaką można zrobic.
Gdybyśmy w ciągu całego swojego życia popełniali tylko po jednym błędzie z każdego rodzaju, to... jakkolwiek idiotycznie to nie brzmi - w pewnym momencie pula by się wyczerpała. Życie byłoby idealne do wyrzygania, a nuda wszechobecna. No bo popatrzmy: człowiek żyje około 75 lat. W ciąfu tych 75 lat przeżywa tylko jedną niespełnioną miłośc, tylko jeden raz boli go noga, bo nie zauważył stołu, tylko raz odmarzły mu uszy, bo zapomniał czapki, tylko raz pojechał na gapę i zapłacił mandat, tylko raz... I tak bez końca. Wszystko dokładnie przeanalizowane i zaplanowane tak, żeby nic z tych rzeczy więcej się nie zdarzyło.
Przecież takie poukładane życie może człowieka wykończyc.
Co więcej, przy założeniu, że będziemy się uczyc również na cudzych błędach, to przy liczbie ludzi, których każdy z nas zna - ta "pula" wyczerpie się bardzo szybko. I nagle okaże się, że mamy 20 lat i już nic więcej w życiu do zrobienia. Bo wiemy, że nie wolno jechac bez biletu, zwiedzac innych krajów, nie znając obcych języków, nie wolno nam nawet, kurwa, przeżywac chwilowych miłostek, bo to nieodpowiedzialne i może skończyc się tym, że będziemy płakac.
Na żadnych błędach uczyc się nie będę. A jeśli już to na niewielkiej ilości. I na pewno nie na cudzych.
Tak więc zapewne do końca życia będę kopac stół, zawalac sprawdziany, wydawac pieniądze na zupełnie niepotrzebne mi rzeczy, marzyc o księciu na białym koniu i obżerac się czekoladowym sernikiem, a potem przeklinac stając na wadze.
Za to za każdym razem te pomyłki coś będą mi przypominac. I podnosic na duchu, że pomimo 50-tki na karku, wciąż zostało we mnie coś z 17-latki.
I apeluję o to, aby nikt nie próbował uczyc się na MOICH błędach.
Bo nikt nie potrafi popełniac tak zajebistych błędów jak JA.
-------------------------------
a jak już skończę udawac sama przed sobą, że uczę się historii, to będę słuchac "Hair" i wyobrażac sobie, że jestem hipiską i mam kolorowego busa.