Już ponad 8 miesięcy , a każda chwila przy Tobie jest cudowna. Każdego dnia zakochuje się w Tobie coraz bardziej i bardziej. Codziennie próbuje sprawić byś zakochiwała się wemnie jeszcze mocniej. Wszystkie moje wady staram się zmienić w zalety. Każdą moją głupotę próbuje naprawić. Chociaż wiem że cieżko mi wszystko wybaczyć.
Mam nadzieję że to jak bardzo mnie kochasz i jak strasznie Tobie na mnie zależy będzie o niebo silniejsze od tego jakim jestem idiotą.
Czy ilość moich zalet (jeżeli je mam) jest silniejsza od tego co sie stało? Mam nadzieje że tak.
Skarbie proszę wybacz mi .
Kocham Cię ;*