Idzie rak nieborak jak uszczypnie będzie znak.
Jeszcze nie wszystko stracone.
Będe walczyć
po swojemu
Nie chce mi sie tłumaczyć
kto zainteresowany tematem niech poszuka w internecie o naturalnych metodach zwalczania raka.
I o tym czym tak na prawde jest rak.
I o tym jak nas oszukują.
Może uratuje jeszcze swoje marzenia
wyzdrowieje
i zachowam swoją macicę i ...
i będe miała dzieci... dla tego warto walczyć
nie poddam sie
Albo wyzdrowieje, albo umrę majac przez wiekszość czasu dobre zdrowie, siłę, energię włosy i normalne życie.
To lepsze niż iść na morderczą chęmię, koszmarną operację nieodwracalną w skutkach... co po prostu może i tak nie pomóc o ile nie zdechne po drodze.
Nie musicie rozumieć mojej decyzji-nawet tego nie chce bo musielibyscie przejść ta ochydną chemię o której nie chce pamietać.
Dla sceptyków albo tych głodnych wiedzy linki:
>Tradycyjne metody leczenia nie mogą pomóc<
>Raka można wyleczyć w ciągu kilku tygodni<
Proszę też poczytać o terapii Gersona itd.
Otwórzcie oczy