Kiedyś wszystko było prostsze; jako dziecko, nie rozumiałam niektórych spraw, towarzyszyły mi inne uczucia i emocje... Tak, zdecydowanie wtedy było lepiej, a teraz powoli staję się dorosła, chociaż wcale tego nie chcę. Może nie jestem gotowa? Ale czy ktoś się mnie pytał o zdanie? NIE. Czas biegnie nieubłaganie, a ja nic nie mogę w tej sytuacji zrobić. Ludzie mówią, że jestem sterem, żeglarzem i okrętem jednocześnie, ale to nie do końca prawda. Nie mam na wiele rzeczy wpływu. Powinnam się z tym w końcu pogodzić. Trzymajcie się, Patka <3