W Wawie . Syrenka czy co to .

Co do foty . Zrobie jak zawsze na poczatku tzw wpisu opisze fotke . xd

Więc :

Warszawa .. No i tyle . Koło jakiejś statuetki. Syrenko podobne .

Teraz było jakoś fajniej  .

W tzw drugiej części dnia .

Mama wróciła i gadałyśmy za domem .

Umyłam miseczki Krecikowi, Dodzie i Ciusi .

Tym płynem Fairy. No jest po prostu świetny.

Bo jak najpierw tak szorowałam je bez niczego to się nic dało .

Było jednym słowem ' feeeeee '

Nabijałyśmy się z mamą żeby dolać fairy samo się wyczyści.

No i wlałam raz przejechałam gąbką i później

nic tylko się zachwycać jak błyszczało i w ogóle .

Później z Pawłem i Marcinem laliśmy się wodą z pistoletów .

Fajnie było .

Teraz pisałam z Krupiszonem .

I się mnie pytała czemu nie lubie Skowrona .

Na początku nie wiedziałam.

No nibię bo nie lubię ja tak mam , ale później podałam kilka bezsensownych powodów .  xd

używa za dużo siły myśli ze jest wielki. Taki do przodu jak poczer. Jest zboczony ,. Nie kontrolowany popęd płciowy powodujący glupawe zachowania i natrętna chęć obmacywania wszystkiego co nie ucieka

No i w ogóle . Ale teraz stwierdziła najbrutalniejszą z najbrutalniejszych rzeczy i to jest gorsze od śmierci porównywanie kogoś do Poczera więc już wolę sie na ten temat .

Teraz mam rame z tego co Sewe o mnie rozgaduje.

Bo to jest jakby mój kuzyn (kuzyn mojego kuzyna Pawła). A on rozgaduje bo już drugi jego kumpel o tym mi pisze, że niby Sewe gada, że z nim chodze i że się z nim lizałam . LoooooL . To jest po prostu ... Brak słów jednym krótkim ujęciem 'śmieszne'

I mogę spać z jutra na środe z Anią w namiocie . Jutro coś nakupimy i w ogóle . Podładuję aparat i kupimy latarki.. słodycze i w ogóle   fajnie będzie hehe . ;p