To byłaby dobra noc, by być z Tobą.
I z Wami,
korowodem, usłalibyśmy to święto truchłami.
Rzeką płynęłaby krew, a śpiew zbawiałby umarłe dusze.
Tonąc w bezkresie mroku, kiedy księżyc płonie blaskiem Matki,
muskalibyśmy opuszkami palców szkarłat naszych dusz.
I w dymie płonących stosów przejdziemy szlak.
To byłaby najlepsza noc, by być z Tobą.
Snuć się między dolinami Twojego ciała, oczyma pochłaniać mapę nieprzeniknionych gestów. Walczyć o każdy centymetr rozkoszy, siłować się pokusą o więcej.
Zgubieni.
20 GRUDNIA 2023
28 GRUDNIA 2022
26 LIPCA 2022
1 LUTEGO 2022
6 PAŹDZIERNIKA 2021
5 MAJA 2021
11 MARCA 2021
6 PAŹDZIERNIKA 2020
Wszystkie wpisy