photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 25 KWIETNIA 2009

TRENAŻER :D

Wiecie, mój pokój ma ograniczoną powierzchnię, dlatego musiałem znieść do hangaru moją Wróżkę, żeby zrobić miejsce na Truciznę.

Siedziałem sobie na kanapie, na wprost mnie moja wyścigowa bestia...

Patrzyłem na nią i przypominam sobie jak biegałem z radości po chacie, bo wiedziałem, że lada dzień przywiozą mi amortyzator, jak prawie się wywaliłem na treningu na szosie bo chciałem zapiąć kamizelkę, a korby XT z ramą Zyankali to potwornie sztywne i narowiste połączenie :) Pomyślałem wtedy...

 

Czasem warto stanąć obok swoich zrealizowanych marzeń i przyjrzeć im się przez chwilę...

 

Ostatni raz "na rowerze" byłem dziś. Przed ostatni wczoraj.

Przed, przed ostatni 2 listopada...

 

PRO - Pizda! Rura! Ogień! :D

Komentarze

jezula dajesz Jac :)
zycze szybkiego powrotu zdrowia i formy. napewno to sie spelni, bo trenazer mojego... :D
pozdrawiam;*
26/04/2009 14:23:06
~kasza
25/04/2009 22:42:45