=Laura kochanie - krzykneła babcia
=Czesc babciu- krzykenłam
=Jak dobrze cie widziec- przytuliła mnie i pocałowała w czoło
=Ja tez sie ciesze ze cie widze bardzo teskniłam- przytuliłam sie do niej mocno.
= Chdzcie do domu zrobiłm pyszna lemoniade - pow
Babcia robiła najlepsza lemoniade pod słońcem
= O wziełas gitare moze nam cos zagrasz- pow tata
= Póznej dobrze troche jednak jestm zmeczona- odparłam
= Chodz skarbie zobaczysz swój nowy pokuj- pow babcia
Weszlismy na góre po duzych drewnianych schodach. Kiedy otworzyałm drzi totalnie szczeka mi opadała mój nowy pokój był cudowny totalnie jak z bajki. Wielke łózo z rózowymi fioletowymi i czarnymi poduszkami. Wielki rózowy dywan na podłodze. Zasłonki rózowe. Meble i podłoga z ciemnego drewna. Sciany pomalowane na ciemny fiolet a na jednej były czarne gwiazdki.
= Babciu ten pokuj jest cudowny- przytuliłam sie do niej
= Bardzo sie ciesze kochanie- pow
= Dobra rozpakój sie i odpocznij- pow z usmeichem
= Yhym- odparałm
Odrazu zadzwoniłam do mamy zeby jej pow ze doleciałam ze jest tutaj tata ze specyjalnie dla mnie przyleciał wczesniej ze mam sliczny pokój.
= Halo- pow
=Czesc mami juz doleciałam- pow z wielkim usmiechem na ustach
= To wspaniale kochanie- pow mama
= Mamo to jest cudownie mam piekny wielki pokój który wyglada jak....-pow i usłyszłam jak któs krzyczy
= Mamo któ to jest czy to paul- pow
= Kochanie ciesze sie bardzo kocham cie uwazaj na sb- pow
= mamo to ty uwazaj....- usłyszłam tylko sygnał
Rozpakowałm sie i poszłam wziasc prysznic. Wysuszyłam włosy suszarka spiełam je w kucyk i podpiełam grzywke była zała pokrecona. Załozyłam rózowa bokserke i czarne spodenki dresowe. Zeszłam na doł babcia robiła kolacje a tata robił cos w dokumentach i rozmawiał przez telefon.
= Ta bluzka pasuje cie do pokoju - pow z usmiechem
= Jestes głoda- pow
= troszeczke- odparałm
= Mamy dzisiaj omlet- pow
= jack chodz juz bo wszytsko wystygnie bedziesz jadł zimne- pow babacia
= Juz zaraz jeszcze tylko chwileczke musze cos jeszcze sprawdzic a to waze- pow tata
= zawsze tak mówi a przychodzi po 20 minutach i dziwi sie dlaczego wszytsko jest zimne- pow babcia
Zaczełysmy sie smiac.
Zjedlismy kolacje poszłam do łazienki umyłam sie wziłam gitare i poszłam na taras babacia miała sliczny ogród zawsze taki miała od kad tylko pamietam ardzo lubiła kwaity i te rózne rzeczy.
Zaczełam grac ' down to earth'
Jak zawsze.
Co rodział to nudy ostatno wogule nie mam weny ;(