Tak jest! Cel osiągnięty. Zgodziła się na jeden taniec. Mówiłem,że będzie jeszcze tej nocy moja. Poprosiłem grzecznie Sarę do tańca. Wiedziałem,że się trochę krępuje ,ale w końcu dała się namówić i zostawiła swojego przyjaciela dla mnie. Mówiłem! Żadna się nie oprze. A już zwłaszcza taka sztunia. Była dla mnie wielkim osiągnięciem. Cieszyłem się jak małe dziecko gdy tylko powiedziała, no dobrze, pójdę z Tobą zatańczyć. Tak więc znaleźliśmy się na parkiecie. Nasze ciała zgrały się do piosenki. Pasowała do mnie idealnie, tak samo jak mój t-shirt. Jej ruchy, jej gesty, i uśmiech. Pierwszy raz nie zwróciłem uwagi na tyłek , co się ze mną dzieje?! Damian! Ogarnij się kurwa. Po tańcu Sara czym prędzej pobiegła do swoich znajomych. Zostałem sam na parkiecie. Ale sam tej nocy już nie byłem. Z jedną poszedłem do łazienki, chyba miała na imie Charlin , nie wiem, w każdym bądź razie pojebane to imię było. A z drugą znalazlem się o trzeciej nad ranem w moim łóżku. Czarna pościel, z białymi elementami, to im się podobało. Takie zadbanie. To je kręciło.
Około pią tej nad ranem dziewczyna wyszła. Był szybki numerek , szybka rozgrywka i wio. Około siódmej nad ranem sen wciąż mnie nie znurzył. Wyszedłem więc ubrany w spodnie od piżamy w śmieszne ludziki, w białą koszulkę i jakieś adidasy do sklepu za rogiem po ciepłe bułki. Zapaliłem szluga i zaszedłem do sklepu.
Inni zdjęcia: :* patrusia1991gd;) patrusia1991gdJa nacka89cwaWieczór nad jeziorem andrzej73... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24