Tak jak w tytule. Miałem iść na deske i ostro sie wylansować, ale przyszły po mnie świry i skończyło sie na napierdalaniu browaru na północnym ;D Było zajebiście, troche popluskałem sie w wodzie, popiłem, zdję
ć pare narobiłem i ogólnie rzecz biorąc popołudnie zaliczam do niezwykle udanych.
Jako załącznik, przedstawiam Wam fote, na której jestem wraz z największym spożywaczem III Wolnej Rzeczypospolitej Polskiej, oczywiście zdjęcie robione dzisiaj ;) Pozdro & PEACE
