x

Stracić wszystko dla kaprysu, dla chwili bez problemów, okazuje się że przez tą chwile nigdy nie poczuje się więcej szczęścia. Przepełniającego Cię całego, od czubka głowy do palców u stóp, przez które znika grymas ustępując miejsca uśmiechowi, serce bije szybciej, chmury znikają, czujesz ze możesz wszystko, bo masz dla kogo. Rzucić na szale wszystko i przegrać. Co zrobić kiedy już nic nie można zmienić, kiedy nie da się nic zrobić? Kiedy myślisz ze żyjesz dla siebie, tak naprawdę żyjesz dla innych, to może Cię zabić i ożywić. Zabić bo boisz się co powiedzą, kiedy zdasz sobie sprawę z błędu, jak to przyjmą, jak zareagują? Ożywić kiedy masz dla kogo żyć i inni cię nie obchodzą.

Kiedyś

Lubię wspomnienia, nie mogę przestać się wtedy uśmiechać, chociaż było dużo łez to wiedziałam ze są one potrzebne, bo kiedy cena jest wysoka, trzeba dużo poświęcić, ale jest to tego warte. A po złych chwilach zawsze przychodził uśmiech, bo byłeś. Do dziś zastanawiam się jak można tak kogoś kochać i go nienawidzić jednocześnie. Może to co nas łączyło było toksyczne, ale było moje, dawałam z siebie wszystko bo wiedziałam ze gra jest tego warta.

Dziś

Chciałabym coś zmienić, ale nie potrafię, nie chcę już Cię ranić, szczególnie że znalazłeś już szczęście, beze mnie. Nie chcesz mnie, ja siebie też już nie chce, jestem okrutna. Jest tyle słów które we mnie siedzą, tyle pytań, a tak mało odpowiedzi.

Bądź szczęśliwy, zasługujesz na to jak nikt nigdy na świecie.