photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 12 KWIETNIA 2012
117
Dodano: 12 KWIETNIA 2012

Zaczęły się wakacje , jak zwykle , Sophie nie zamierzała smędzać ich w domu , poszła do sklepu by zakupić chodź trochę odżywki do włosów  .  Weszła do sklepu wzięła koszyk i poszła w penełnione chmią półki . Przy półce z szamponami stał pewnien chłopak . Długo się zastanawiał poczym złapał w rękę jeden drogi pojemnik z szmaponem i odszedł stałam po drugiej stronie z nie nacka pwadł na mnie. 

- Bardzo przepraszam . - powiedział zachrypniętym włosem . - Nic Ci nie jest ? . 

- Nie nic . - odpowiedziałam - To bardzo miłe z " pana" strony . 

- Nie wiem o co ci chodzi. ? - zapytał i skrzywił głowę . 

- No o to , że mało który chłopak będzie przepraszał dziewczynę . ! 

Uśmiechnął się po czym zaproponował spotkanie . Nie miałam wątpliwości , żeby się z nim spotkać .  Potem wrzuciłam odżywkę do koszyka i poszłam do kasy . Po zapłaceniu szybko pobiegłam do domu . W dzwiach stała mama , pełna nerwóm mama . 

- Gdzieś ty znów była ? . 

- Byłam w sklepie . ! 

- Zejdź mi z oczu . 

To praktycznie był koniec naszej ostatniej rozmowy , mama nie chciała mnie znać , potym jak opieka społeczna odebrała mi Oliviera . 

Twała przprowadzka więc , zabrałam swoje ostanie , rzeczy zamknęłam pokój na klucz i wyszłam z domu z moich ust wydał się litosny głos " cześć " . 

Zatłoczone autobusy a w nich setni seniorów . Gdy tylko dojechałam do ulicy na której mieszkała Amanda , szybko weszłam do jej domu.

- Amanda ? . Jestem już kupiłam ci coś . 

cisza . 

- Amanda ?. - Wbiegłam do sypialni , nikogo niema , do kuchni nie ma , w łazience świeciło się światło weszłam tam . 

Na ziemi leżała pół przytomna Amanda . Szepczała podaj wode , szybko wziełam szklankę i dałam jej , wylała na siebie gdy chciała wypić . Zadzwoniłam po karetkę . Po nie całej godzinie ratownicy dzielnie ratowali moje najukochańszą osobę na świecie . 

Potem zabrało ją do szpitala . Na proźbę Amandy nie powiadamiałam jej rodziców . Gdy tylko ratownicy opuścili dom wbiegłam do pokoju Amandy i przeszukałam szafki gdyż wiedziałam , że ostanio miała problemy z narkotykami ... Ani ślady . 

 

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika bezograniczenxdd.