Z racji poprzedniego pytania zadanego przez anonimową 'ciekawość' stwierdziłam, że faktycznie zrobię jakiś wyjątek i nie pokaże wam mojego ryja, tylko kawałek mojej cudownej spódniczki XD' No i tak mi przykro, ale akurat włosy zasłoniły mi cycki, bardzo nad tym ubolewam XDD'. No sorry, nie mam zdjęć, moja siostrzyczka się tak zarzekała, że będzie brała aparat i będzie robiła a tu nic, Effy, co z Tobą? xD Miałam tak ostatnio wyjść, ale Lis stwierdził, że mu się nie podoba, cóż. Więc poszłam w czymś innym.
Boże, jakie nudy. Zostałam dzisiaj w domu. Bo jestem chora, głupia Dzika. Ale cicho, dzisiaj mam już plan żeby w końcu pojechać do biblioteki i do sklepu. Tak, muszę. I chcę obczaić perfidnie różowe rurki, bo ich pragnę XD'.Już widzę miny ludzi w szkole, na których mam tak bardzo wyjebane c:
Lis poszedł do szkoły, nie wierzę. Jestem taka dumna :'D A kiedy w nocy leżę i nie mogę zasnąć, bo wciąż o Tobie myślę, słucham naszej piosenki i dociera do mnie, że to już tak niewiele czasu zostało do naszego spotkania.
To już tylko 8 dni.
`Zapomniałeś hasła do paru serc i kont.`
`Chodź ze mną, oni tak szybko nie pobiegną.
Zrobimy trochę na złość...`
[Edit]
Boże, jaki mam zajebisty humor teraz xD'
Różowe rurki odpadają, nie stać mnie na nie aktualnie, a poza tym nie podobają mi się jednak tak bardzo. Do biblioteki znowu nie pojechałam, bo stwierdziłam, że jednak mi się nie chce xD Hm, spoko rozmowa z tatą.
- Wiesz, że moi jutro robią sobie wagary i jadą na basen?
- Taa?
- No tak. A wiesz co?
- Co?
- To ja też z nimi pojadę a szkołę jeszcze jutro sobie odpuszczę. DZIĘKI.
- ...
Czyli zjeby, jadę z wami. Ahahah. Kocham to.