Kiedy mówisz do mnie `słońce`.
Traktuję to o nieco opacznie .
Ty jesteś jednym a ja drugim końcem.
Daleko nam do siebie strasznie.
I nie to, że Twe myśli, dalekie od mych rąk.
Cały dzień zastępstw, pozdrawiam. Ale wytrzymałam do końca, mimo, że w ogóle nie miało mnie tam być. Nie żałuję.
Odebrałam wyniki, pojechałam do brata, a teraz będę robić to co lubię najbardziej, czyli nic. Taki właśnie mam humor.
I tyle też mam do powiedzenia. Jest mi zimno w każdy możliwy sposób. Dobranoc.