... Dziewięć marzeń mam.
Zdjęcie nie było przerabiane, kolor oka jest jaki jest, na prawdę nic z tym nie robiłam.
Wszystko jakieś takie dziwne. Mam katar. Źle się czuję. Muszę dzisiaj iść do biblioteki. Znaczy nie muszę, ale chciałabym. Może od razu udałoby mi się potem coś załatwić... Fajnie by było. Nienawidzę być chora, szczególnie kiedy na zewnątrz jest 30*C i żal leje się z nieba, to takie frajerskie. Nie mogłam spać, przez to, że nie mogłam oddychać. Jestem ledwo przytomna.
Rany, jeszcze tylko 9 dni. D-z-i-e-w-i-ę-ć. To już tak malutko, już tak blisko. Nie mogę się doczekać. Kocham Cię. Skoro już wiesz, że robię dla Ciebie ukryte części wpisów, to tutaj też muszę coś napisać. Tęsknię, tak bardzo tęsknię. Im bliżej do naszego spotkania tym bardziej nie mogę już zmusić się do cierpliwości. Ale czekają nas wspaniałe wakacje, prawda?