Jakie ładne zdjęcie. Marzą mi się takie chude i długie nogi. Hmm, dzisiaj w szkole w porządku, nawet mnie za bardzo nie ciągnie do jedzenia i nie jestem już taka głodna jak na początku diety, choć dzisiaj jest dzień, w którym miałam najwięcej lekcji. Trochę głupio, ponieważ ta cała edukacja przeszkadza mi w diecie. Obiad jem później, nie mogę zjeśc podwieczorka, w dodatku muszę wybierać: nauka, czy ćwiczenia? Dzisiaj postawiłam na naukę, choć to nie znaczy, że rezygnuję ze ćwiczeń. Dzisiaj jedynie zrezygnuję z hula hop.
Bilans:
śniadanie: dwie kromki chleba graham z serkiem wiejskim i ogórkiem zielonym, zielona herbata
drugie śniadanie: kanapka z szynką (dwie złączone kromki chleba graham z jednym plasterkiem szynki)
obiad: warzywa na patelnię, mięso gotowane
kolacja: dwie kromki chleba graham z serkiem wiejskim i zielonym ogórkiem
Ćwiczenia:
- 150 superbrzuszków (50x3)
- 150 odwróconych brzuszków (50x3)
- 300 unoszeń nóg bokiem (100x3)
- 300 rozłączeń jednocześnie nóg w leżeniu (100x3)
- 75 przysiadów (25x3)
- abs z mel b
Tumblr: