Uspokoiło się między nami. Nareszcie!!! Po kilku weekendach w dość nieciekawym nastroju, miniony przyniósł naprawdę melodramatyczne emocje.
Koniec końców, wszystko skończyło się jak w rasowej hollywoodzkiej produkcji- czyli HAPPYEND.
Teraz jest jak kilka miesięcy temu. Dobrze mi z tym. Jej chyba też.