Nemo. Z łacińskiego - Nikt.
Beliar. Z hebrajskiego w wolnym tłumaczeniu - Nic nie wart.
Belliar. Połączenie francuskiego 'Bella' oraz angielskiego 'Liar'. Piękny kłamca.
Postanowiłam prowadzić tego photoblog'a. Czemu ? Co chcę przez to osiągnąć? Pomyślałam, że jeśli zacznę pisać, to może chociaż w nikłym stopniu zacznę ogarniać ten chaos, plątanine myśli...
Patrząc w lustro nie widzę siebie. Może podświadomie nie chcę w nim widzieć siebie...? Nie chcę przyjąć do świadomości że tak wyglądam...?
Czuję się jakbym obserwowała wszystko z boku.
Chcę spać.
Czuję się wypruta z emocji, moralności, uczuć.
Ale ciągle coś czuję.
Niepokój. Wstręt. Żal. Smutek. Melancholię. Rozpacz. Wstyd.
Zostało chyba 9 tabletek Senefolu. Trzeba by skoczyć jutro do apteki.
~
BILANS NA 17 KWIETNIA 2013
162 cm.
64 kg.
77 cm w talii.
85,5 cm w biodrach.
87,5 cm w brzuchu
56,5 cm w udzie, kilka centymetrów pod miednicą.
41 cm w udzie, kilka centymaetrów nad kolanem
28 cm w ramieniu
33 cm w szyi
~
Nie rozumiem tego fenomenu. Jak ze mną wytrzymują? Przecież samo patrzenie na mój wygląd odstrasza.
Na boisku czułam się dziś jak miotający się Obelix.
Żałosne.
Od jutra będę spisywać kalorie. Może to mnie zmotywuje.
Może.
Chudego ! : )