W oczekiwaniu..

Na Misia oczywiście,ale też na nieznane.

Nowy rok,nowy start?

Czyżby?

Mam wrażenie że się cofam w pewnym sensie.

Zresztą,nieważne.

Trochę nie wiem co robić,waham się między pozorami,a pierdoleniem wszystkiego co dotad uważałam za regułę.

Aczkolwiek mogłabym kogoś zranić.

Pytanie jak można zranić kogoś kto nic do Ciebie nie czuje.

Popieprzony trochę ten świat.

Tak,napisze podsumowanie.

Może nawet dzisiaj.

W końcu mam czas dla siebie, dla moich myśli i nie tylko.

Co zrobię 15 ? Jeszcze nie wiem.

Remeber who you really are.

Drażni mnie ta nowa klawiatura,jest prawie jak stara.

Muszę nawalać w klawisze.

Aczkolwiek powiem szczerze że odpowiada mi ta przestrzeń,może cisza nie,

Dlatego zwierzątko mi jest całkiem potrzebne .

Tak na marginesie spodziewałam się że znajdę lepsze rzeczy na tej płycie.

Ale to naprawdę na marginesie.

Co dalej?Myśle ile perspektyw sobie przez jedną rzecz blokuję,i myśle co z tym zrobić, po prostu co dalej.

I nie 'we found a love'..