Jak dawno mnie tu nie było! :o
Był Gdańsk, był ZZ, było naenergetyzowanie i zachęta.
Są ferie, jest dużo do zrobienia, jest obawa, żeby wszystkiego nie zmarnować.
Będzie druga, Markowa studniówka, wyjazdy, spotkania, tworzenie...
Chyba można już spokojnie powiedzieć, że droga zamknięta. Dawno nie wracałam w tamte tereny...
Jednak w myślach co jakiś czas wciąż słychać echa tego samego, kotłują się jakieś ostatki sił i nadziei.
Może za dużo tu przebłysków, może za dużo znów iluzji...
Ale brakuje z pewnością odbicia czystego serca, delikatności...
A tu nagle powraca dawno niewidziana rzeczywistość, zmaterializowana wręcz przeszłość, flashbacki.
Nie, nic się już tu nie zmieni, ale warto było przypomnieć sobie te chwile.
Ach, żaden rozdział nie ma tak silnego wsparcia, tylu filarów wyrazistości!
Naprawdę piękne, naprawdę poruszające!
Pewne już jest, że skończyłam z wewnętrzną działalnością charytatywną, tym wykańczającym wolontariatem.
Może Cię to zmartwi, ale wyczerpały się siły, znikł zapał, uciekła cheć, a przede wszystkim
Trudno jest innych swoim ciepłem grzać, gdy się samemu marznie.
Potrzebuję sercowego podładowania.
Hmm, walentynki, hmm...
Wokół mnie wszędzie miłość- tylko odwrócona plecami, bo patrzy w oczy innych kochanków... :P
'Nie wiem' staje się zyciowym mottem.
Drży nadzieja.
Rozdroże.
Co wybrać?...
Inni zdjęcia: chciałbym umrzeć jak James Dean swiatowatpliwosci... newhope962229 / 06 / 25 xheroineemogirlxManul Stepowy - Otocolobus manul tomaszj851520 akcentovaCóż, w Polsce bieda ... ezekh114Hhhh allthecold29.6.25 inoeliaZejście do grobowca bluebird11Motylem jestem :) halinam