Miałam napisałam taką długą notkę i ją wcieło. wrrr :<
dobra, to zacznijmy znów.
Dzisiaj zjadłam troche duze sniadanie, tzn. moze nie duze, lecz kaloryczne.
Na oko około 400-500 kcal. Do tego potem zjadlam po polodniu troche sałatki dietetycznej mojej,
i wypiłam capuccinoo.
Wyszło około 600-650 kcal, czyli jest nawet nawet.
W piątek czeka mnie moje urodzinowe picie.
Będzie mój obiekt porządania <3
no troche sobie popije, ale za to nie zjem w ten dzien duzo, moze 200 kcal sobie pozwole,
bo wypije napewno z 4 piwa, jak nie wiecej.
Nie mogę się doczekać < 3
Potem po tych piwach tydzien się nie waze, będe musiala to odpokutować wzrową dietą.
Narazie idzie świetnie.
<3
jutro lub piatek rano wazenie, mam nadzieje na te 79 chociaz, byloby 11 kg na minusie.
Coraz blizej wagi normalnej, a potem będę dązyć do niedowagi.
Moim 1 marzeniem jest waga 70 kg, drugim 62, a ostatnim 52.