Oj tak właśnie jest.
Ehhh wczoraj siedziałam do 3 w nocy ze swoją pracą i zjadłam parę ciastek i cukierków ;/
Dzisiaj jest na razie ok, ale ost ciągle siedzę do 3 albo 4 i chyba jest kumulacja dziś, bo nie mam siły, a zostałam zerwana z łóżka. Także jeszcze ćwiczenia i jak nie zjem niczego niepowołanego to będzie ok.
No i przed chwilą pokłóciłam się z mamą o totalną głupotę, ale jednak. Ale sorry, mam 22 lata, nie będzie mi mówić co mam robić!!!
Niech ta złość już ze mnie zejdzie. Ale jeszcze tylko do środy tu jestem. Dam radę.