I całe ciało ugina się pod ciężarem powiek...
Jak dobrze, że w niedziele wyjazd, cudowne oderwanie od rzeczywistości.
Maleństwo już daje mi spać i wcale nie mam ochoty wyrwać go sobie ze złości.
No to smail!
Co wy chcecie zrobić z nami? Myśli zamknąć za kratami?
+ Zapraszam do mnie :D