Wiem, że nikt nie wie co to jest...
Napiszę tylko tyle, że tak bardzo bym chciała żeby jeszcze raz przeżyć ten dzień...
Jej ja się zaraz poryczę...
A więc jednak!
Już mi jedna łza poleciała.
Ten rok jest katastroficzny...
Mam jedną tylko wiadomość, która mnie pociesza!
Za nie całe dwa tygodnie będę mieć swojego, własnego konia :)
A i właśnie pół godziny temu się dowiedziałam, że w czwartek jadę po deskorolkę! :)
2009 <3... ;-(