photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 23 MARCA 2010

Simon x-d

Simon ;))

Mój nowy chomik dżungarski ;*

Mam go od tygodnia i 3 dni :)

I już 16 kwietnia w piątek jadę z rodzicami po konia <3

Nazywa się Mika :>

I więcej nic nie zdradzę...

Dodaję notkę dlatego, że mi się nudzi uoee...

I mam wam jeszcze duuużo do powiedzenia.

Po pierwsze schdłam 7kg :))))))

Ale nie powiem ile ważę.

Po drugie mama zapisała mnie do szkoły nauki ju jitsu :)

Oraz na aerobik i nauczyłam się robić szpagat ;]

Na ju jitsu chodzę w piątki, a na aerobik w środy i czasem w soboty ;D

Hehe muszę wam powiedzieć, że dziś dostałam dwie stówy :))))

Tak, tak!

Zbieram sobie pieniądze :>

Po trzecie mam tatuaż na nadgarstku oczywiście zmywany! uoee :/

Po czwarte dziś byłam na zakupkach i kupiłam sobie super ciuszki :)

A najbardziej podobają mi się legginsy z lycry i trampki ;***

Ech zrobiłam zdjęcie ciuszkom (ale nie wszystkim) więc dodam :)

Po piąte ostatnio nabrałam takiego pawera na wiosnę! I postanowiłam o siebie zadbać! I trochę powalczyć z moimi nałogami... A moje nałogi to:

-obgryzanie warg, ciągle obgryzam, a raczej obgryzałam tą skórę i miałam takie blizny :/ teraz już ten nałóg pokonany!

drugi nałóg to:

-telewizja (od tego wcale nie chcę się oduzależniać)

-samokaleczenie się (juz tego nie robię! już dawno z tym skończylam!)

-papierosy (od tego też staram się ograniczać! ostatnio paliłam jakieś dwa tygodnie temu... no wiecie mama może ode mnie wyczuć dym... a perfumy mi nie pomagają... tata to nie wyczuje bo on sam pali, ale staram się od tego ograniczaś bo to szkodzi zdrowiu!)

-wbijanie agrawek w rękę (pokonane! ale jeszcze mam ślady...)

-walenie głową o ściane (hehe to mój daaawny nałóg)

-amfa (hehe żartuje! nigdy nie brałam i nie wezne...)

-obgryzanie paznokci (jeden z najtrudniejszych nałogów do pokonania :|, ale daje radę od wczoraj jakoś mi się udaje :))

-gadanie do siebie (to mój najstarszy nałóg, chyba z 4 klasy, teraz jestem zamknięta w sobie i raczej cicha...)

-strzelanie kośćmi (następny najtrudniejszy do pokonania nałóg)

-łamanie kości (to stało się już tradycją) jakieś dwa lata temu, chciałam sobie złamać rękę, albo chociaż palca, żeby mieć 2 tygodnie odpoczynku od szkoły i cały czas wyginałam sobie środkowego palca i zaczął mnie strasznie boleć i sobie go złamałam)

po szóste dzisiaj pierwszy raz w tym roku wsiadłam na rower :) jeździłam z Ławicą, Olą i Mari, chyba tak z 45 minut :)))

po siódme w piątek ja z dziewczynkami robimy sobie dzień dla urody i przy okazji obejrzymy jakąś komedie romantyczną... Mari obiecała, że wypożyczy, bo ostatnio Ola wypożyczała (bo my po kolei sobie wyporzyczamy)

ale się rozpisałam.

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika basineek.