*******
Czasem po mym policzku łza zagubiona spływa
A wszyscy mi mówią: " Nie martw się, czasem tak bywa"
Wiem, że nie powinnam płakać, że nie jest tak źle...
Że jestem szczęściarom na innych katastrof tle...
Ale to jest ode mnie o wiele silniejsze
Te moje problemy nie chcą stawać się mniejsze
Kiedy myślę, że wszystko jest jak być miało...
Że wreszcie niebo mi ogryzek radości dało
Za chwilę tonę w bezlitosnym wyrzutów oceanie
Ten ocean bezdenny prawi mi ciągle kazanie
Że źle postępuję, że cofam się krok w tył
I moje nadzieje na szczęście zamieniają sie w drobny pył...
Może Ty mi pomożesz odnaleźć miłość i wiarę?
Powiesz czym zasłużyłam sobie na tak okrutna karę...
Doprowadzisz mnie do właściwej drogi...
Nawet jeśli miałyby mi odpaść nogi
To wytrwam tą ciężką próbę, muszę szukać
Będę do wszystkich napotkanych drzwi pukać..
Potrzebuję Twego silnego ramienia, potrzebuję wiary
Nie pomogą mi diamenty, korony czy dolary
Moim celem jest odnaleźć sens życia
Może ono czeka na mnie gdzieś i kiedyś wyjdzie z ukrycia?
______________
"... Wszystko zrozumieć, to wszystko przebaczyć... "
______________
Tak moi mili to jest już koniec mojej działalności blogowej. Mam ku temu wiele powodów, m.in.:
- brak weny...
- brak chęci...
- brak czasu...
* szkoła (i wszystko co z nią związane)...
* próby ...
* inne zainteresowania...
- no i gdzieś musi być czas na spotkanie ze znajomymi, odpoczynek i inne rzeczy...
"To już jest koniec, nie ma już nic
Jesteśmy wolni, możemy iść
To już jest koniec, możemy iść
Jesteśmy wolni, bo nie ma już nic..."
Chciałabym podziękować wszystkim za komenty (te złe i dobre), słowa pochwały i krytyki, za to że byliście ze mną na dobre i na złe, pocieszaliście gdy miałam dołka i cieszyliście się z moich sukcesów. Dziękuję Wam za wszystko.


DZIĘKUJĘ


Mam dla Was także i dobra wiadomość- jeśli znajdę czas i chęci to od czasu do