Blue screen na telebimie odzwierciedleniem.
Życie posłało mnie do pracy, która jak każda ma swoje wady i zalety. Jednak strzał jaki dostałem, a nawet kilka strzałów posłanych w moją stronę zabija w tym momencie TAK WIELE.
Stoisz pośród tłumów lub pustek, pod wystrzałowymi, pięknymi elementami czekającymi na nowych właścicieli, a kiedy tacy się znajdą, to na inicjację efektów specjalnych. Inicjacja jednak nie wystarczy...
I tutaj mógłbym zakończyć rozważania, ale wciąż za dużo we mnie siedzi.
Dlatego kontynuując: Stoisz obok i tylko nieliczni potrafią spojrzeć, jeszcze mniej potrafi podjąć próbę zainicjowania, a jeśli chodzi o efekty, to udaje się to już naprawdę nielicznym.
JEJ SIĘ UDAŁO!
W ciągu zaledwie kilku dni wytworzyła nić porozumienia najgrubszą ze wszystkich oraz setki nici emocjonalnych działających co prawda tylko w jedną stronę, chociaż wcale nie jest to do końca powiedziane. Inicjacja niesamowita, w życiu lepszej nie przeżyłem * i tylko efekt albo raczej aż efekt zniszczył mnie dogłębnie, bo kółko było na czwartym miejscu, a najmniejsza w komplecie pewnie stworzyła całość.
Jeśli efekty, które tworzycie są zadowalające, to nie mam nic do gadania, mogę tylko życzyć powodzenia i oddalić się w swoją odchłań jedynie zostawiają tą nić porozumienia. Jeśli nie, to z pewnością zadziałalbym, nie wiem czy odpowiednio, ale sprawdzić zawsze warto.
Niewielkie procenty szansy zostały i tylko Ty możesz spowodować żebym to ja zmieniał ich wartość.
*Bo jestem inny