Głowa on the beach.
***
Don Vasyl to mój nowy idol. Jak dorosnę chcę zostać cyganem! Będę latał w zajebistych cekinowych koszulach, krojem stylizowanych na Sindbada żeglarza, grał na akordeonie i uprowadzał kobiety. Jedno jest niebo dla wszystkich! I jedno słońce nad nami! A my jak dzieci miłości pragniemy bez granic! Bez granic!
***
Czasami wpadam na tak zajebiste pomysły, że dziwię się, że drzemie we mnie tak wielki geniusz. Że geniusz to wiedziałem od zawsze, ale nie byłem świadom jego ogromu. Serio.
***
Kiedyś mówiłem: "żałuję, że musiałem się urodzić"
Chyba błądziłem, nie wiedziałem o co chodzi.