Czuję, że za mało czasu nam tu zostało by
Pozwolić sobie na to by nie być razem.
Jade nad morze. Tak, drugi raz. Nie chce siedzieć tu i zawracać głowe myślami, ktore i tak do niczego nie prowadzą.
Chcialabym poczuć tylko ten pieprzony spokój i być pewna swojego ładu w głowie. Za dużo? Nie, nie sądze.
I wiem, ze mnie na to stać. Wiem, ze stać mnie nawet na więcej. Tylko za dużo czasu zajmuje mi wybieranie jak dostać się do tego a w razie co, cierpieć z wdziękiem damy wielkiej.