Przypomniałam sobie, że istnieje coś takiego jak photoblog:)
Tu jest tyle wspomnień <3
A kiedy czytam każdy kolejny wpis, każdą tą sytuację, widzę każdy z tych momentów w mojej głowie.
Zycie zmieniło się o 180 stopni, ale mimo wszystko jest dobrze:) chociaż sporo zabrakło
Może nikt tego nie przeczyta, ale pisze to dla siebie, żeby przypomnieć sobie jak to było..