..A miało być tak pięknie... ABOUTIT!
Już nie wieje mi w oczy.. Mozna powiedzieć, że oplaciło mi się to.
Wczorajszy wieczór dał mi bardzo dużo do myślenia. Ja wiem, że może nie powinnam tak tego załatwiać, ale to tak samo z sibie wyszło. Nie potrafie tak ... ale teraz juz wiem, że przyjaźń miedzy kobietą, a mężczyzną nie istnieje. NIE I TYLEPowiedziałam w końcu, że no obojętny to nie jest mojej osobie nawet to określenie jest lekkie co to sytuacji... Niewiem kiedy zdążyłam to zrobić. To był przecież mój najlepszy, najszczerszy przyjaciel, taki od pieluch... i co wyszło?
Wczoraj wieczorem czekałam, aż ten telefon w końcu zadzwoni...nie dzwonił. Wyłączyłam go całkiem i poszłam balkon. Niewiem czemu, ale gadałam sama do siebie. Na gg napisała Anka, ale nie chciało mi się gadać z nikim po takim czymś. zosawiłam otwarte drzwi balkonowe ... fakt-było zimno ale jakos mi to nie przeszkadzało bo..
bo byłam zła sama na siebie...
bo nic nie było tak, jak sobie to wymarzyłam...
bo chciałam zachorować, nie wychodzić z domu. Kawałek gałązki wpadł mi na podłoge i usłyszałam : "no to ja, tak jakby pogadać czy coś tylko tak po prostu bez wyrzutów. Ok? " Zatkało mnie seriooo. ET QUE AMORCER ? Pogadaliśmy . Ja jestem zadowolona... Hahahah a chusteczka została ;D popisana mazakiem
Tomek Makowiecki - " Jak dobrze, że jesteś" .... to teraz NOWA NOWOŚĆ !