http://www.youtube.com/watch?v=WSWUKlGMYj8&feature=share
Chodząc sama po mieście wiedziała, że wszystko jest już zakończone. Koniec z radością z najmniejszych rzeczy, z uśmiechem na jej twarzy. Weszła w stan którego nienawidziła. Czuła sie samotnie, wśród tłumu spacerujacych ludzi. Tego dnia coś w niej pękło, nie był to pierwszy i ostatni raz kiedy ktoś od niej odchodził. Wtedy dzieje sie jedna rzecz, zamyka sie w sobie powoli nie dopuszczajac do siebie nikogo. Za każdym razem gdy zbliżał sie koniec
rozpadała sie na kawałki,a odchodząca osoba zabierała jeden z nich...
W jej głowie było tysiace myśli które rozbiegały sie w dwie strony. W tą dobrą, że wszystko bedzie dobrze, że sobie poradzi. Ale też w tą złą, że to juz koniec, że bedzie samotna. Miała też wiele pytań na które chyba nigdy nie znajdzie odpowiedzi. Musiała żyć z nie pewnością dnia następnego. Każdego ranka budzić sie ze strachem, co sie dziś stanie? Czy znowu ktoś ja zrani, opuści? Lecz nie mogła sie poddać, musi żyć z tym dalej z nadzieją na lepsze dni...
Inni zdjęcia: 12.05 itaaan237. oishiionigiriFilmy pati991Ja pati991Widok z okna wswieciezdjec... maxima24... maxima24... maxima24:) nacka89cwa... maxima24