Weź nóż tak ten który leży w tej szufladzie a teraz mnie nim zabij a później zakop w parku wiesz w tym moim ulubionym przy tej mojej ulubionej ławce na której uwielbiałam godzinami przesiadywać i wpatrywać się w małe biegające dzieci..
W środę spotkanie z psychologiem.. Boję się nie wiem od czego mam zacząć..
Nic nie znaczę..