przedstawiam Wam Ciciusia - największy grubas wśród kotów jakiego widziałam na własne oczy.
ej na prawde nie wiem co mam pisać.
Jeśli tylko zabieram się za opisywanie mojego dnia, tygodnia itd. , czy w ogóle za opisywanie czegokolwiek to za każdym razem wydaje mi się to bezsensowne. No bo po co zanudzać kogoś swoim nudnym życiem. Chociaż ja sama nie biorę swojego życia jako nudne. Nie, czekajcie, inaczej - wydaje mi się, że moje życie może być niezbyt atrakcyjne dla przeciętnego czytelnika.
A z kolei opisywanie moich odczuć, nastrojów, przeżyć wydaje mi się zbyt intymne do publicznego publikowania ( tak wiem masło maślane ). Ale czy właśnie prowadzenie fotobloga nie na tym polega ? na opisywaniu swoich przeżyć, uczuć, życia, bezwzględu na to czy czytającemu sie to podoba czy nie.
ee tam, sama nie wiem.
teraz pół nocy będę się nad tym zastanawiać. xd