tak, to jedna ze spontan-notek. tak, pięć minut temu miałam pomysł, co mogłabym tu napisać.
tak, wyleciało mi wszystko z głowy.
nudzę się, więc co chwilę myślę, co mogłabym zeżreć i odbywam podróże do kuchni, by splądrować to, co jeszcze pozostało.
przestanę kupować słodyczę, bo wszystko co kupię wpierdalam w dwa dni.
jest beznadziejdzie, czuję się beznadziejnie. nie mam pojęcia, co będzie dalej, co ja zrobię w maju, kiedy będzie czas na składanie papierów.
dodaję zdjęcie sprzed roku. nie mam żadnych zdjęć, nie lubię mojego telefonu, w ogóle niczego nie lubię.
może jednak będzie ten okres, bo sama siebie nie mogę znieść.
patrzenie na fotoblogi innych dziewczyn bardzo negatywnie wpływa na moją samoocenę, niech mnie ktoś w przyszłości powstrzyma,
kiedy wpadnę na pomysł, by zabić czas przeglądając zdjęcia jakiś fajnych dupeczek.
Monika, dodaję tu to zdjęcie nie bez powodu. (zrób chociaż mi przysługę, wejdź tu i przeczytaj te moje żałosne niewypociny)
jesteś ewidentnie chora psychicznie, nie, nie przyznam się, do czego wczoraj doprowadziłaś, aż tak się nie upokorzę.
kocham cię trochełe.
MIĘSNY JEŻ, MIĘSNY JEŻ, TY GO ZJESZ, TY GO ZJESZ. zryłaś mi wczoraj mózg, cholera jasna.
w sumie, to nie rozumiem, dlaczego w końcu tu wlazłam. znudziło mnie żalenie się w komórkowym notatniku, to żałosne, że się do tego przyzaję.
przerażające, że kiedy włączam telewizor ograniczam się tylko do disney xd i cartoon network.
jutro miły dzień. najpierw kościół, potem pięć godzin w biedrze o tak, to jest to.
dlaczego wszystko, co tu wypisuję się nie klei?!
e, Dawid, kocham Cię. 2,5 roku się zbliża. lubię, jak wyznajesz mi miłość w najmniej spodziewanym momencie.
ale jako całokształt, to Cię nie lubię, pamiętaj.
ładna pogoda, prawda?
w przyszłym tygodniu przyjdą meble. teraz zbieranie kasy na telewizor i komputer.
koniec, wystarczy na dziś.
Karolina KOCHAM CZE
Damian
Patrycja CZE TEZ KOCHAM
WSPOMNIAŁAM CZEPIALCE. NIE, NIE WSTYDZĘ SIĘ WAS