Przyjaźń to takie dziwne uczucie, które nie jest łatwo zdefiniować. Jak zwykle w takich przypadkach pomocne może być ludzkie doświadczenie. wskazuje ono, że prwadziwym przyjacielem człowieka jest pies. I należy się z tym zgodzić. Statystyczny pies nigdy się nie obrazi, kiedy go zelżymy, a nawet gdy mu ostro dokopiemy. Taki sponiewierany psiak, po powrocie od weterynarza , i tak przywlecze się do nas skruszony i nie waidomo dlaczego będzie skamlał przepełniony poczuciem winy. Wówczas spróbujemy mu jeszcze kilka razy dokopać, i jeśli zwierzak po drodze nie zdechnie, to efekt zawsze będzie ten sam. Prawdziwy przyjaciel. Jest wierny i nigdy się nie obraża.
Natomiast wśród ludzi przyjaźń jest pozorna i nietrwała. Zawsze bowiem będzie ona miała podtekst egoistyczny, osobisty. (..) Zawsze znajdzie się jakiś błahy powód, aby ją odrzucić.
Czasem przyjaźń sie udaje i deklaruje ją tylko po to, aby uwieść pleć przeciwną. Bowiem każdy rozsądny człowiek dobrze wie, iż tak naprawdę nie mowy o przyjaźni między dziewczyną a chłopakiem, kobietą a mążczyzną. Jest takie rosyjskie powiedzenie na ten temat, które w tłumaczeniu na język Mickiewicza brzmi mniej więcej tak: Przyjaźń przyjaźnią - ważne, żeby z tego dzieci nie było.
P.K
umrę na nieróbstwo.
(strasznie miło
nosić 'hapisadówkę')
8)