Nie wiem. Nie widze sensu. Nie widze swojej przyszlości. Nie widze nic. Jestem ślepa.
Chyba nigdy nie czułam się tak obojętna, mimo że przejmuje się wszystkim tak jak zwykle. A mimo ,że się przejmuje nic nie robię. Nie widze potrzeby. Tak jakby świat miał się zaraz skończyć , a to co robie nie ma żadnego znaczenia.
Ten rok daje w kość.