Witam Was, Motylki moje! <3
Trzynaście minut temu wstałam, teraz siedzę przed laptopem i piję wodę. Wczoraj po raz enty czytałam ' Pamiętnik narkomanki ' do połowy uwielbiam książkę, a potem.. Czytam z przyzwyczajenia... Za każdym razem czytając książkę Pani Basi, zastanawiam się, czy ja bym wyszła z tego bagna? Wątpie, nie potrafiłabym, a zresztą sama nie wiem. Bo nigdy nie można być niczego pewnym nie będąc w danej sytuacji. A Wy czytałyście tą książkę?
Dzisiejszy bilans:
-śniadanie: nic.
-obiad: zupa kalafiorowa
-Kolacja: ?
Mam nadzieję, że dzisiaj mało zjem, mama dzisiaj robi kalafiorową, więc sobie zjem :). Ja dziewczyny póki co to nie liczę kcal, gdyż uważam, że w moim przypadku jest to bezsensu.
Życzę Wam miłego dnia, 3majcie się cieplutko :**.