zglaszam w pracy ze chce miec w piatek na rano. pisze 2 meile, stawiam sie osobiscie w biurze, kobitka zapiisuje moje nazwisko, date i robi adnotacje "do pracy na rano"
przychodze do chaty odpalam planing i widze: w pt urlop do poludnia, do pracy na wieczor.
japjerdole to za malo.
musze sie pod koniec maja ogarnac i stworzyc list motywacyjny i cv po holendersku