Ogryzek
Jak dwie połówki jabłkaTworzyliśmy jedność.Tak podobni, a tak różni zarazem.Ty byłeś słodki, ja gorzka.Ty czerwony, ja zielona.Ty soczysty, ja oporna.Układ prawie idealny...Na gałęzi życia wirowaliśmykołysząc się na wietrze,śmiejąc mu się w oczy,nie bojąc sięi nie żałując niczego.A jednak,szypułka nas łączącaokazała się za słaba...Dziś został z nas już tylko ogryzek."erekcjato kuszące "
Ewa skusiła się na jabłko
Adam skusił się na Ewę
a mądry poeta też się skusił
.......ale na ogryzek
Nie mam ostatnio weny, żeby tu zaglądać...wszystko się zmienia...rośnie, dojrzewa..., spada...leci, płynie...jak kto chce...ważne że cały czas jest w ruchu..że idziemy do przodu...
Dziś usłyszałam ciekawe zdanie:
" największym żebrakiem tego (naszego) świata jest Bóg! To On cały czas żebrze o nasze zainteresowanie i naszą miłość... Nikt inny ...właśnie On!" ....
Nie wiem, jak Wam...mi to daje do myślenia...
pozdrawiam..
przede wszystkim tego, który chciał abym tu dziś zajrzała...
jestem:*