Nienawidzę Cię, Paulino Rada. Tak, okłamuję Cię co do tej kwestii. Kocham Cię, bella.
Dobrze, że jeden problem już jest załatwiony, pozostały miliony innych. Jakoś to dam radę. Ważne, że mam tak duże wsparcie. Dziękuję wam za to. Jesteście skarbami. Nigdy nie sądziłam, że chłopaki, z którymi się ciągle kłóciłam w podstawówce mogą okazać taką sympatyczność i pogodę ducha; że potrafią naprawdę pocieszyć człowieka, kiedy jest naprawdę źle. Jesteście kochani, wspaniali. Uwielbiam z Wami spędzać czas.
Śmię się pochwalić kilkoma piątkami między innymi z angielskiego i matematyki.
Zaczynam pisać jakieś opowiadanko, chyba. Huhu. :3
Tęsknię i cholernie Cię kocham, nie wyobrażam sobie końca tego tygodnia bez Ciebie...
No ale kiedy mówisz do mnie "słońce" traktuję to, co nie co opacznie. Ty jesteś jednym, a ja drugim końcem. Daleko nam do siebie, strasznie.