To się dzieje, gdy się nudzę.
Miałem za dużo czasu to w ruch poszły kosmetyki.
Zrobiłem się na czekoladę. Przetestowałem nowy makijaż.
Brwi mam już opracowane, ale oczka będę malować tak od teraz.
Efekt wydaje mi się być dużo lepszy, a przede wszystkim bardziej
zbliżony do wyglądu/kształtu oczu Aomine. <3
Zawołali mnie na górę. Poszedłem.
Matka jak zwykle zaczęła coś o tym, że mam swoje lata i
najwyższa pora dojrzeć i dorosnąć, że mi nie wypada się
"bawić" w takie rzeczy jak te mój cały cosplay. BLA BLA BLA...
Ojcie zaś dorzucił swoje "Gdzie jest najbliższy psychiatra?"
Tak, ja też Was kocham, cudowni rodzice...
I wiecie co?
Mam w dupie Waszą opinię,
bo i tak będe robić co mi się podoba.
Ot, co.
Magni. TAK BARDZO JUŻ CHCĘ.
Tęsknię... <3
Asato