Kurczę w moim bilansie wkurzają mnie trochę te moje obiady ... wszystko byłoby OK, ale wiem, że mama mi nie odpuści... Jak gotuje to gotuje i nie ma zmiłuj
, śniadanie i kolację mogę jeść jak chcę, ale obiad już muszę taki jaki ona ugotuje !! Grrr...!!
Ha! Ale mam na Nią sposób !! Jutro będzie zupa, już ja o to zadbam