Czy mówiłam Ci już , jaka jest moja definicja szaleństwa?
hohoho, jak mnie tu dawno nie było . ;)
brak czasu i jakiej kolwiek chęci żeby tu zaglądać, jednak dziś postanowiłam coś napisać ;p
nie wierzę, że już miesiąc nauki w nowej szkole za mną -,-
boożee, jak ten czas szybko leci... za niedługo znowu będą wakacje, fuck yeeaah . ;)
nie wiem co pisac, tyle tego jest, że jak bym chciała napisać tu to wszystko to bym musiała z 10 notek dodać ;)
w szkole zajebiście, czekam tylko jeszcze na mundur i już w ogóle będzie git <3 ludzie mega fajni, są osóbki którę mnie wkurwiają, ale bez nich by się nie obeszło w żadnej szkole ;]
w internacie jeszcze lepiej, czuję się tam lepiej niż w domu ;)
gdy pzychodzi piątek i wiem, że muszę się pakować i opuszczać to miejsce to jest mi po prostu smutno.
a w niedziele z uśmiechem na ryju pakuję walizkę i już nie mogę się doczekać kiedy tam będę spowrotem.
wczoraj spotkałam się z Patką i byłam u Agi . ;)
wieczorem do Sanoka i rano miazga, ledwo co żyję ale to norma ! ;)
dziś zobaczę się z tatem i potem Iwonicz wita <3
muszę przepisać 7 zeszytów, tak mi się nie chce że szok -,-
zaczynam lubieć życie a to u mnie nie podobne...
nie mam już głupich myśli w głowie i nie płaczę codziennie...
owszem czasami mam gorsze dni, gdy płaczę bez powodu i mam ochotę uciec na drugi koniec świata, ale wtedy zawsze mam przy sobie moją kochaną Klaudię M <3
znam ją dopiero miesiąc a skoczyłabym za nią w ogień.
to nieprawdopodobne, że przez tak krótki okres czasu można się do kogoś tak zbiżyć .
jest do mnie tak podobna z charakteru że tego nie da się opisać <3 jest moją zaginioną siostrą ! :D
KOCHAM CIĘ PIZDEŃKO <3333333