rozdzierasz mnie. kawałek po kawałku. nic nie pozostało po tamtej dziewczynie, którą byłam wtedy. jestem kimś innym. jestem ostrożna, nieufna, sceptyczna. mam do Ciebie niewyobrażalny żal. nie umiem tego zmienić. nie umiem Ciebie zrozumieć. 

takie tam z Jaszczurem z wigilii internackiej . ;)

idę w dobrym kierunku do tego, żeby w końcu było dobrze i jestem z siebie mega dumna ;)

jeden mój cel już został osiągnięty i mega,mega się z tego cieszę... może nie będzie tak jak dawniej, ale ważne jest tylko to, żeby nie było między nami tak jak przez pół roku. ;d

poza tym, nie palę papierosów od tygodnia, to też wielkie osiągnięcie dla mnie ;) zobaczymy jak długo to potrwa, ale mam nadzieje, że już nigdy nie wezmę tego gówna do ust ! <3

święta, święta i po świętach, całe szczęście bo już tym rzygałam w pewnych momentach... 

prababcia mi umarła dzień przed wigilią i to zbużyło jakąkolwiek radość z tym zasranych świąt. [*]

ogólnie, w tych Uhercach jest mega nudno, nie ma kompletnie co robić... 

szlajamy się trochę z Patką , dziś pewnie też coś wymyślimy i jakoś to zleci do sylwestra <3

już się nie mogę doczekać, mamy tyle opcji do wyboru , że biedne nie wiemy którą wybrać . :D

ale w ostatniej chwili pewnie postanowimy gdzie idziemy, ważne że będziemy we dwie :D