I znowu nie było mnie tu chwilę.
Ale dużo spraw miałam do załatwienia.
Jestem na świetnym stażu.
To chyba właśnie to co chciałabym robić w życiu :)
Cały maj, czerwiec no i 10 pierwszych dni lipca były dla mnie jak wyjęte z życia.
Stres przed maturą, stres po maturze przed wynikami i w końcu stres czy się dostanę na studia...
No i dostałam się na UJ <3
Jeszcze sama w to nie do końca wierzę...
Ahhh wszystko się zaczyna układać :)
Miłego dnia.