prawie tak jak chciałam. prawie.
5 dni.
do obozu.
spotkanie to była taka trochę hm... nieudane.
ale coś tam się dogadaliśmy.
chociaż i tak czuję, że będzie spontan. xd
jutro w końcu na spacer z Ewą
Dziś z Moniką i Filipem. I nawet nie był tak irytujący. ;O
no i...
CZY MUSZĘ MÓWIĆ COŚ JESZCZE?
aa. kartki z Grecji doszłyy. ;d